Czego potrzebuję, aby uprawiać jogę w domu.

Cześć! Wreszcie napisałam ten post!

Dostaję o to wiele pytań: co jest potrzebne, aby uprawiać jogę w domu?

Naprawdę nie potrzebujemy dużo. Przez lata wypracowałam sobie swoją rutynę, którą z radością podzielę się z Wami. Na początek najważniejsze! Praktyka każdej z Was będzie wyglądać inaczej. Niektóre wskazówki mogą się zupełnie nie sprawdzić u Ciebie. Nie przejmuj się tym. Wypracowanie swojej metody może zająć trochę czasu, ale dzięki próbom i błędom, zaczniesz tworzyć swój własny rytm. Będziesz odkrywać, co jest najlepsze dla Ciebie.

Chciałabym Wam dać kilka wskazówek, dzięki którym moja domowa praktyka stała się regularna.

CZEGO POTRZEBUJESZ:

1. Mata do jogi

W domu używam maty w normalnym rozmiarze, czyli najczęściej ok. 180 x 60 cm długości i ok. 5 mm grubości. Jeśli chodzi o długość maty, mówi się, że powinna być przynajmniej 10 cm dłuższa niż nasz wzrost. Ale o idealnej macie napiszę w osobnym wpisie, bo to jest dość obszerny temat.

Uwielbiam również ćwiczyć na macie podróżnej. Jest trochę cieńsza, jej grubość to najczęściej ok. 2 mm, co sprawia, że jest twardsza i bardziej stabilna. Są one idealne do ćwiczenia balansów, ponieważ usuwają część niepotrzebnej poduszki, miękkiej warstwy, pod stopami lub nadgarstkami. Ćwiczę na niej stojące pozycje wykonywane na jednej nodze, jak Vrksasana (pozycja drzewa) czy Natajarasana (pozycja króla tańca), jak również stanie na rękach.

Najbardziej lubię maty Lululemon i Liforme. Jestem wielką fanką tych marek i gorąco polecam każdemu, kto szuka wysokiej jakości maty do praktykowania w studio lub w domu. Są to maty profesjonalne, więc nie należą do najtańszych. Jeśli ktoś nie chce inwestować w drogą matę lub po prostu dopiero zaczyna swoją przygodę z jogą, polecam maty używane przez szkoły jogi np. Gaiam, mata Extra, czy Lotus PRO Komfort. Nie polecam natomiast kupować mat w komercyjnych sklepach sportowych typu Decathlon, kosztują ok 150 zł, a są naprawdę złej jakości.

2. Muzyka

Zawsze ćwiczę do muzyki. Na iTunes Store czy Spotify dostępna jest niekończąca się ilość utworów i albumów idealnych do praktykowania jogi. Najczęściej w wyszukiwarkę wpisuję yoga, vinyasa yoga lub yin yoga, w zależności od nastroju oraz rodzaju ćwiczeń, które zamierzam wykonywać. Rano wybieram bardziej dynamiczną muzykę, czyli właśnie vinyasa jogę. Wtedy nawet kawa smakuje inaczej! A wieczorem najczęściej ćwiczę yin jogę, czyli jogę powięziową. I ćwiczę ją najczęściej w łóżku, a po niej idę po prostu spać. Moje dzieci również usypiam przy takiej muzyce i bardzo to lubią. Dla wszystkich mam, jest to moja mała wskazówka, jeśli poszukują inspiracji do usypiania swoich maluchów. Poniżej załączam linki do mojej ulubionej muzyki

https://soundcloud.com/raraavismusic/rara-avis-with-sjanie-mcinnis-yin-flow

https://soundcloud.com/softcurrent/fluid-earth-mix-4

https://soundcloud.com/cool-matt-b/yin-yoga

3. Odzież do jogi

Jak już pisałam w poście o tym, jak zacząć jogę z powodzeniem i nie poddać się po pierwszej lekcji, jogę można ćwiczyć ubranym w absolutnie wszystko, w czym czujemy się komfortowo i wygodnie oraz co nie ogranicza naszych ruchów. Są również entuzjaści ćwiczenia nago, więc może warto spróbować 🙂

4. Ułatw sobie życie

Bardzo ważne jest, aby mata do jogi znajdowała się pod ręką i żeby nie trzeba było chodzić po nią na strych. Wtedy pozbędziemy się wymówki. Jedną z rutyn, które ułatwiają mi życie oraz regularność praktyki jest rozwinięcie maty pod łóżkiem lub pod meblem już poprzedniego wieczoru. W ten sposób mogę zacząć ćwiczyć natychmiast, bez zastanawiania się czy mam na to naprawdę ochotę oraz bez czasu, aby się do tego przygotować.

5. Ogrzej swoją przestrzeń

Obok maty mam podłączoną do prądu farelkę, która zachęca mnie do wstawania rano z łóżka.

CIEPŁO! To potężna moc – szczególnie zimą!

6. Przestrzegaj „Reguły 5 sekund”

To zasada, którą niedawno wprowadziłam w życie.

5 sekund – tyle wystarczy do tego, abyś podjęła aktywność, pokonała niepewność i przełamała nawyk odkładania spraw na bliżej niesprecyzowaną przyszłość. Ta krótka z pozoru chwila wystarczy, by przestać się zastanawiać i po prostu fizycznie się poruszyć, zanim Twój mózg Cię zatrzyma.

Na przykład, jeśli czujesz się zmęczona i nie masz ochoty ćwiczyć, odlicz od 5 do 1, a potem po prostu wstań z łóżka. Wyeliminuj możliwość wymyślania kolejnych wymówek, działając natychmiast. Serio! Bardzo mi to pomogło!

6. Zaplanuj ćwiczenia

Jeśli wiem, co zamierzam zrobić, o wiele łatwiej mi się tego trzymać. Na przykład poniedziałek i środa poranna praktyka. Wtorek i czwartek wieczorem yin joga itp. Zrób sobie plan i trzymaj się go!

Powodzenia.

Sharebox

Zobacz również

108 powtórzeń Powitania Słońca – kumulacja mocy i medytacja w ruchu

Nowy Rok jest czasem, kiedy szczególnie praktykujemy 108 Powitań Słońca. Dlaczego akurat tyle? Ponieważ liczba 108 w Indiach i na Dalekim Wschodzie uważana jest za liczbę świętą i magiczną. Symbolizuje doskonałość i nieskończoność.
Czytaj dalej

„Tech-neck”, czyli głowa godzinami pochylona nad smartfonem i tabletem. Joga na ratunek!

„Tech-neck", czyli „technologiczna szyja”, stało się powszechnym zjawiskiem i powszechnym schorzeniem. Spowodowane jest ciągłym pochylaniem głowy nad telefonem, tabletem lub laptopem.
Czytaj dalej

Szczęścia można się nauczyć. Supermoc uważności

Lubię nocą słuchać gwiazd. Są jak pięćset milionów dzwoneczków! UWAŻNOŚĆ to teraz bardzo modne słowo!
Czytaj dalej

Joga z dziećmi. Jak wprowadzić dzieci w świat jogi

Cześć! To mój pierwszy wpis na blog i chciałabym zacząć od odpowiedzi na pytanie, które często słyszę. Pytanie, do którego się odnoszę, to jak wprowadzić swoje dzieci w jogę! Podoba mi się to, że jesteście tego ciekawi i że wasze maluchy mogą widzieć nas w swojej praktyce i chcieć się zaangażować!
Czytaj dalej